W tym artykule badam jak nowe rozszerzone reklamy tekstowe Adwords wpływają na zmianę współczynnika CTR, na przykładzie moich reklam – stare w stosunku do nowych. Informuję jakie zmiany wprowadzono oraz zastanawiam się jak można wykorzystać większą liczbę znaków i czy w ogóle warto.
Od jakiegoś czasu w Adwords dostępnych jest kilka nowych funkcji reklamowych. Między innymi rozszerzone reklamy tekstowe.
Zmiany wprowadzono na „miękko” tj. użytkownik ma możliwość wyboru, czy chce skorzystać z nowych możliwości, czy tworzyć reklamy tekstowe w starym stylu. Taki tryb wprowadzania zmian jest bardzo wygodny, nie zmusza użytkowników do natychmiastowego przestawienia się i związanego z tym poczucia dyskomfortu i przymusu. Pozwala na przyzwyczajenie się i przetestowanie funkcjonalności. W taki sposób warto podchodzić do wprowadzania usprawnień w sklepach internetowych, dając użytkownikowi możliwość wyboru, lub wyświetlając zmiany tylko dla części osób, aby zbadać reakcję i powoli uczyć użytkownika nowych funkcji.
Wróćmy jednak do reklam.
Do tej pory mieliśmy (i właściwie wciąż mamy) do dyspozycji:
- nagłówek – 25 znaków;
- linia tekstu 1 – 35 znaków;
- linia tekstu 2 – 35 znaków;
- wyświetlany URL – 35 znaków.
Łącznie 130 znaków.
Jeżeli ktoś nie korzysta z tego typu rozwiązania, zachęcam do utworzenia dwóch identycznych pod względem treści reklam, gdzie w jednej z nich pierwsza linijka tekstu będzie przeniesiona do nagłówka, a następnie zbadania współczynnika klikalności obu wersji.
- nagłówek 1 – 30 znaków;
- nagłówek 2 – 30 znaków;
- tekst – 80 znaków;
- ścieżka – 15 + 15 znaków.
Łącznie 170 znaków.
Wskazówka dla Ciebie!
Chcesz zadać pytanie? Wpisz je w komentarzu na dole strony. Odpowiadam błyskawicznie! Przekonaj się.
Albo kliknij tutaj, aby użyć formularza kontaktowego i wysłać mi maila.
Dodajmy do tego wszystkie rozszerzenia, które można wyświetlić w jednym momencie. Tj.: rozszerzenie połączeń z numerem telefonu, 4 krótkie teksty objaśnień i 3 lub 4 rozszerzenia linków do podstron. W takiej konfiguracji reklama robi się naprawdę bardzo długa co z pewnością ma wpływ na jej lepszą klikalność.
Oczywiście nie chodzi o to, aby zaspamować użytkownikowi pół ekranu bezwartościową treścią, która tylko wypełni dany obszar. Wszystko zależy od naszej kreatywności.
Wiadomo już, z czym mamy do czynienia. Sprawdźmy więc jak to wygląda w praktyce.
Nowe reklamy postanowiłem wyświetlać równomiernie ze starymi, aby zbadać, która wykazuje się większym CTR. Treść reklam była bardzo zbliżona, a testy do momentu tego wpisu trwały 2/3 dni (i trwają nadal). Jak i po co ustawić, aby Adwords automatycznie, po bardzo krótkim czasie, nie wyłączało gorzej klikalnej reklamy, pisałem w artykule Testy A/B w reklamach Adwords, do którego lektury zachęcam.
Wyniki były bardzo interesujące. Jednak uważam, że minęło zbyt mało czasu, aby wyciągnąć dokładne wnioski. W wielu przypadkach przewaga nowych rozszerzonych reklam była miażdżąca i sięgała 20-30% CTR, w niektórych nie były one prawie w ogóle klikane.
Poniżej kilka przykładów. Samych wyświetleń może być mało z uwagi na krótszy okres czasu i ograniczony czas emisji reklam w ciągu doby. Jednak nie są to przykłady typu 50% CTR wynikające z jednego wejścia przy dwóch odsłonach. Statystyka pobiera dane z okresu od 27.07.16 do 30.07.16. Pozycja reklam utrzymana jest na takim samym poziomie.
Po screenach widać, która reklama jest w nowej, a która w starej wersji.
Bardzo istotne wydają się informacje, które mamy do przekazania użytkownikowi. Po swoich reklamach zauważyłem, że w przypadku boxów, w których 80 znaków na opis wykorzystałem na przekazanie istotnych informacji, na które brakowało miejsca w reklamie starego typu – klikalność znacząco wzrosła.
Gdy jednak obszar na ilość tekstu w starej wersji reklamy wystarczał na przekazanie wszystkich istotnych informacji i zmotywowanie użytkownika do wejścia – współczynnik CTR pozostawał bez zmian lub nawet spadał.
Podsumowując. Co robić? Testować, badać, mierzyć!
Dać sobie trochę czasu na obserwacje i dopiero wyciągać wnioski. Określić czy rzeczywiście dodatkowa ilość tekstu będzie istotna dla naszych odbiorców i zmotywuje ich do działania, czy może nie ma sensu zasypywać ich zbędną treścią.
Należy pamiętać, ze nowej funkcjonalności nie wprowadzono bez przyczyny i na pewno nie ad hoc. Google tak samo jak nam zależy aby nasze reklamy miały ogromny wskaźnik CTR. No może nam zależy jeszcze na konwersji… Tak czy owak, jeżeli jest coś nowego, a my tego nie wprowadzimy, w niedługim czasie zostaniemy w tyle, za konkurencją, która potrafiła się odnaleźć.
To by było na tyle. Jeżeli macie jakieś pytania, przemyślenia lub swoje protipy związane z nowymi funkcjami reklam tekstowych Adwords – koniecznie dajcie znać w komentarzach, lub napiszcie mi na Twitterze. Jeżeli chcecie zadać jakieś pytanie, podyskutować lub skrytykować coś, również walcie śmiało.
Masz okazję być pierwszym komentującym!